Coś czuję, że grudzień będzie moim miesiącem kanapek. Tym razem zrobiłem pastę z czerwonych oliwek. Żadna filozofia, wystarczyło je tylko zmiksować, nawet nie soliłem, bo już były słone same z siebie. Do tego rukola i plastry seitanu, Smaczne i bardzo pożywne śniadanie.