Ciąg dalszy zapoznawania się z niedawno znalezionym produktem - sorgo. Cenowo wychodzi całkiem atrakcyjnie. Tym razem postawiłem na mieszankę - sorgo, soczewica i płatki owsiane, jak się można domyślić, zmieliłem wszystko i usmażyłem kotlety. Ot cała filozofia. Wyszło bardzo smaczne.
- pół szklanki suchego sorgo
- pół szklanki suchej czerwonej soczewicy
- 2 łyżki płatków owsianych
- sól, pieprz
- mielony kminek
- słodka papryka
Sorgo trzeba wcześniej namoczyć, potem ugotować. Soczewicę też ugotować. Zmielić, doprawić, usmażyć. Jak smażyłem to zająłem się myciem naczyń i kotlety prawie się przypaliły (co z resztą widać na zdjęciu), ale jeszcze się nie spaliły :)
- pół szklanki suchego sorgo
- pół szklanki suchej czerwonej soczewicy
- 2 łyżki płatków owsianych
- sól, pieprz
- mielony kminek
- słodka papryka
Sorgo trzeba wcześniej namoczyć, potem ugotować. Soczewicę też ugotować. Zmielić, doprawić, usmażyć. Jak smażyłem to zająłem się myciem naczyń i kotlety prawie się przypaliły (co z resztą widać na zdjęciu), ale jeszcze się nie spaliły :)