Jeśli jesteś wege istotą, która trafiła na ten przepis szukając zdrowych wegańskich opcji, czym prędzej klikaj na magiczny krzyżyk w prawym górnym rogu. Tym razem jest bardzo niezdrowo.
Sos wręcz banalny, nie trzeba wcale wielu składników:
- passata pomidorowa
- wegański topiący się ser żółty
- tofu
- sól, pieprz, słodka papryka w dużych ilościach. dla mocy można użyć ostrej, a owszem, można.
Ser i tofu zetrzeć na tarce na niedużych oczkach. Do rondelka wlać passatę, wrzucić starte tofu i przyprawy. Podgrzewać dużo mieszając. Gdy zacznie bulgotać, zdjąć z ognia i dodać ser, zamieszać i po minucie gotowe. Można polać na przykład uszka z kapustą i grzybami. U mnie sklepowe, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty niż lepienie uszek. No dobra, akurat tym razem nie miałem. Ale komu by się chciało?
Sos wręcz banalny, nie trzeba wcale wielu składników:
- passata pomidorowa
- wegański topiący się ser żółty
- tofu
- sól, pieprz, słodka papryka w dużych ilościach. dla mocy można użyć ostrej, a owszem, można.
Ser i tofu zetrzeć na tarce na niedużych oczkach. Do rondelka wlać passatę, wrzucić starte tofu i przyprawy. Podgrzewać dużo mieszając. Gdy zacznie bulgotać, zdjąć z ognia i dodać ser, zamieszać i po minucie gotowe. Można polać na przykład uszka z kapustą i grzybami. U mnie sklepowe, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty niż lepienie uszek. No dobra, akurat tym razem nie miałem. Ale komu by się chciało?