Lubię placki! #2 tym razem z sorbetem

Oj coś mi się zdaje, że będzie cała plackowa seria na blogu. Placki są szybkie, smaczne (no chyba, że się spalą) i można łatwo manipulować składem. I nie trzeba odmierzać proporcji. Z resztą ja i tak zawsze sypię i leję na oko. Tak mniej więcej przedstawia się lista składników:

- pół na pół mąka pszenna i żytnia
- garść wiórków kokosowych
- 1-2 łyżki cukru
- kilka łyżek oleju/oliwy
- mleko sojowe (musiałem zużyć bo już mocno ponad tydzień leżało zaczęte w lodówce)
- dużo cynamonu
- rodzynki

Wymieszać i usmażyć. Zorientowałem się, że mam w zamrażalce jeszcze resztki sorbetu z marakui i dorzuciłem go do placków. Całkiem fajne połączenie wyszło. Miałem zamiar jeszcze dodać jakieś owoce, ale jak na złość wszystko wcześniej wyjadłem. A tu efekt (aż) 10-minutowego gotowania: